Do Polski Cystersi przybyli w I połowie XII wieku zakładając do końca XIII wieku ok. 25 bogato uposażonych klasztorów, fundowanych przez książąt i możnowładców. Pierwsze klasztory w Małopolsce były bezpośrednimi filiami burgundzkiego opactwa Marimond. Taką filią był też klasztor w Sulejowie ufundowany w 1176 roku. Pierwsi mnisi przybyli do Byszewa z Sulejowa w 1253 roku /lub jak piszą inni historycy w 1256 r./.
W 1288 r. klasztor z Byszewa przeniesiono już do Koronowa. Fundacja samego Byszewa sięga roku 1250, kiedy to książę kujawski Kazimierz zatwierdził darowiznę skarbnika kujawskiego Mikołaja. Obejmowała ona 8 wsi i 4 przysiółki. Z nadania księcia Kazimierza Cystersi otrzymali dalsze dwie wsie. Pierwotne uposażenie klasztoru składało się więc z 10 wsi i 4 przysiółków. Klasztor powiększał swe uposażenie przede wszystkim w drodze nadań i kupna. Klasztor byszewski w 1288 roku wszedł w posiadanie wsi Smeysche (późniejsze Koronowo). Dokonało się to w drodze zamiany dóbr przeprowadzonej z biskupem kujawskim Wisławem. Położenie nowej miejscowości w dolinie Brdy i jednocześnie w obszarze krzyżowania się szlaków handlowych ze Świecia do Nakła i z Gdańska do Poznania stwarzało dogodniejsze warunki rozwoju niż w Byszewie.
Przeniesienie klasztoru z Byszewa do Koronowa było dziełem opata Engelberta, który jeszcze jako mnich napisał żywot św. Jadwigi księżnej śląskiej, ale dokonało się to już po jego śmierci. W 1289 roku książę pomorski Mszczuj II nadaje klasztorowi wieś Polaszki nad Wierzycą, z której dochody przeznaczone zostają na budowę nowego klasztoru. W tym samym roku rozpoczęto budowę. Położenie nowej siedziby w odległości zaledwie 9 kilometrów od poprzedniej, stwarzało dobre warunki do prowadzenia prac budowlanych. Nie było potrzeby stawiania budynków prowizorycznych i tymczasowej kaplicy. Przystąpiono od razu do stawiania budynków murowanych. Budowę kościoła rozpoczęto już w 1289 roku. Prace przebiegały w trzech fazach, dwie w średniowieczu i trzecia w okresie baroku. Rozpoczęto je od wznoszenia prezbiterium.
W drugim etapie wybudowano korpus nawowy wraz z rzędem kaplic od strony południowej oraz zabudowania klasztorne. Za rządów opata Gnińskiego (1686-1706) kościół uległ gruntownej przebudowie i renowacji w wyniku której wnętrze uzyskało charakter barokowy. Wyposażono też kościół w bardzo bogate i artystycznie cenne elementy. Przez prawie 100 lat od rozpoczęcia budowy klasztor rozwijał się świetnie. Jednak w drugiej połowie XIV wieku zostaje spalony wraz z księgozbiorem i archiwaliami. W 1411 roku Koronowo zostaje zajęte i zniszczone przez Krzyżaków. W wyniku częstych grabieży i napadów zakonnicy opuszczają klasztor, co spowodowało obłożenie klątwa opata i całego konwentu. Spokój i stabilizacja następują dopiero po pokoju toruńskim, kiedy Koronowo przestało być miastem nadgranicznym.
W 1819 roku władze pruskie dokonują kasacji klasztoru. Kościół zamieniono na parafialny, a zabudowania klasztorne na więzienie znajdujące się tam do dzisiaj. W okresie okupacji więzienie służyło do niszczenia Polaków. Spis ofiar hitlerowskiego "Zuchthas'u" zawiera 632 nazwiska. Lista ta jednak jest niepełna ponieważ praktycznie zaczyna się dopiero w styczniu 1940 r. Większość Polaków zmarła wskutek brutalnego maltretowania, złego odżywiania i wycieńczenia. Zwłoki wywożono nieopodal więzienia i chowano w długich rowach przy zabudowaniach fabrycznych gdzie produkowano cegłę. Na tym miejscu urządzono cmentarz więźniów politycznych i wzniesiono pomnik upamiętniający wszystkie ofiary koronowskiego więzienia okresu okupacji. Więzienie to było również miejscem kaźni polskich patriotów w okresie dyktatury komunistycznej do 1956 roku. Fakty te upamiętnia tablica na murze więzienia. Zasługi Cystersów dla rozwoju Koronowa (zarówno gospodarczego jak i kulturalnego) są niewątpliwe. To oni uzyskali dla dzisiejszego Koronowa prawa miejskie i liczne przywileje. Jak już wspomniano wcześniej, król Kazimierz Wielki nadał miastu przywilej odbywania się targu w czwartek każdego tygodnia, która to tradycja przetrwała do dzisiaj. To dzięki Cystersom król Kazimierz Jagiellończyk nadał prawo do odbywania najpierw jednego jarmarku rocznie, a później drugiego. Jarmarki były okazją do wymiany handlowej. W ich trakcie spotykała się miejscowa ludność z okoliczną, ale nie tylko.
Do Koronowa docierali nawet kupcy gdańscy. Jarmarki wpływały na ekonomiczne umocnienie miasta i mieszkańców. Miasto uzyskiwało opłaty od handlujących, a miejscowi rzemieślnicy i kupcy profity za sprzedane towary. Drogą nadań i kupna Cystersi powiększali swoje dobra lokując się w czołówce instytucji kościelnych posiadających ogromny majątek ziemski. W gospodarce feudalnej własność ziemska była jednym z najważniejszych źródeł dochodu, a zatem i dalszego rozwoju. Cystersi zajmowali się też wieloma innymi dziedzinami gospodarki, w tym rybołóstwem, bartnictwem, młynarstwem, rzemiosłem i handlem. Odgrywali również wielką rolę kulturotwórczą. W tym względzie dzisiaj zawdzięczamy im najwięcej, bo piękną i bogatą historię oraz wiele zabytków. Szczególną wartością i pięknem wyróżnia się kościół poklasztorny, w rozsypce natomiast znajduje się pałac opacki, będący dzisiaj domem mieszkalnym zakładu karnego. Pięknie prezentuje się z kolei kościół filialny św. Andrzeja, którego przebudowę zakończono w 1599 roku.
W centrum miasta zachowała się charakterystyczna dla okresu średniowiecza zabudowa, wynikająca z zastosowania planu szachownicowego, której centralną część stanowi plac rynkowy. Są domy z XVIII-XIX wieku, z których część pobudowano jeszcze na fundamentach gotyckich. Jest piękny kościół w Byszewie - pierwotnie klasztorny, w obecnej postaci z połowy XVII wieku. W 750-tą rocznicę przybycia na nasze ziemie Cystersów, w Koronowie odbyła się specjalna sesja naukowa na ten temat, w której wzięło udział wielu historyków.